Jak „krew na pierwszej stronie” zasilała łódzką kulturę popularną. Na przykładzie piosenek o Łaniusze, Zajdlowej i Ślepym Maksie

Autor

DOI:

https://doi.org/10.18778/1505-9057.66.05

Słowa kluczowe:

morderstwo, prasa, dwudziestolecie międzywojenne, Łódź, relacje sądowe

Abstrakt

Celem artykułu jest pokazanie, jak na łódzki folklor miejski i kulturę popularną wpływały głośne zbrodnie dwudziestolecia. Analiza tematu pokazuje, że chętnie sięgano i inspirowano się bieżącymi wydarzeniami, o których pisała łódzka prasa. W ten sposób do drukowanych na łamach miejscowych dzienników powieści popularnych i piosenek śpiewanych na łódzkich podwórkach docierały wątki nawiązujące m.in. do głośnych zbrodni czy skandali obyczajowych. Analiza tekstów piosenek dowodzi, że „przetwarzały” one materiał prasowy, czyniąc go dostępnym nawet dla niepiśmiennych mieszkańców. Omówione piosenki wpisują się w schemat popularnych pieśni nowiniarskich, powtarzając charakterystyczne wzorce konstrukcyjne, sposoby kreacji bohaterów. Kanwą dla wyśpiewywanych treści były przestępstwa, którym towarzyszyły procesy sądowe, szczegółowo relacjonowane na łamach prasy i będące tematem rozmów łodzian. Stąd już tylko krok do tego, by Zajdlowa, Łaniucha czy Ślepy Maks stali się bohaterami piosenek śpiewanych na łódzkich podwórkach.

Pobrania

Brak dostępnych danych do wyświetlenia.

Biogram autora

Karolina Kołodziej - Uniwersytet Łódzki

Karolina Kołodziej – pracuje w Zakładzie Literatury Pozytywizmu i Młodej Polski Uniwersytetu Łódzkiego. Autorka monografii Obraz Łodzi w literaturze pozytywizmu i Młodej Polski, współautorka książek Zabytkowe przestrzenie Uniwersytetu Łódzkiego oraz Przewodnik literacki po Łodzi, a także autorka przewodnika dla dzieci Odkryj Łódź. Bardzo twórcza książka o niezwykłym mieście i współautorka Spacerkiem po Łodzi. Przewodnik dla dzieci. Współredagowała drugi tom monografii Budzi się Łódź. Obrazy miasta – między literaturą a publicystyką oraz Słownika kultury literackiej Łodzi do 1939 r. Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół literatury pozytywizmu i Młodej Polski, skupia się na odkrywaniu i badaniu literackiej przeszłości Łodzi, szczególnie na literaturze popularnej dwudziestolecia międzywojennego (powieści odcinkowych, komiksów itp.).

Bibliografia

Badziak Kazimierz, Badziak Justyna, Pitawal łódzki. Głośne procesy karne od początku XX wieku do wybuchu II wojny światowej, Łódź 2017.
Google Scholar

Grochowski Piotr, Straszna zbrodnia rodzonej matki. Polskie pieśni nowiniarskie na przełomie XIX i XX wieku, Wydawnictwo UMK, Toruń 2010.
Google Scholar

Haska Agnieszka, Stachowicz Jerzy, Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestoleci międzywojennego, Warszawa 2015.
Google Scholar

Jankowska-Guściora Magdalena, Sytuacja uwięzionych kobiet w dwudziestoleciu międzywojennym, „Rocznik Andragogiczny” 2015, t. 21, s. 379–390, https://doi.org/10.12775/RA.2014.027
Google Scholar DOI: https://doi.org/10.12775/RA.2014.027

Krajewski Krzysztof, Przestępczość w II Rzeczpospolitej w świetle danych statystycznych, „Archiwum Kryminologii” 2012, t. XXXIV, s. 531–567.
Google Scholar

Łazarewicz Cezary, Koronkowa robota. Sprawa Gorgonowej, Czarne, Wołowiec 2018.
Google Scholar

Notkowski Andrzej, Polska prasa prowincjonalna Drugiej Rzeczypospolitej (1918–1939), Łódź 1982.
Google Scholar

Pawlak Wacław, Minionych zabaw czar czyli czas wolny i rozrywka w dawnej Łodzi, Oficyna Bibliofilów, Łódź 2001.
Google Scholar

Płońska Emilia, Głośne procesy kobiet w II Rzeczypospolitej – perspektywa kryminologiczna, „Miscellanea Historico-Iuridica” 2019, t. XVIII, z. 2, s. 141–162, https://doi.org/10.15290/mhi.2019.18.02.07
Google Scholar DOI: https://doi.org/10.15290/mhi.2019.18.02.07

Rodak Mateusz, Margines społeczny, [w:] Metamorfozy społeczne, t. 10: Społeczeństwo międzywojenne: nowe spojrzenie, red. J. Żarnowski, W. Międzyrzecki, Warszawa 2015, s. 281–322.
Google Scholar

Seidler Barbara, „Pamiętajcie, że byłem przeciw”. Reportaże sądowe, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017.
Google Scholar

Śpiewnik łódzki, t. 1–3, Towarzystwo Przyjaciół Łodzi, Łódzki Dom Kultury, Łódź 1983.
Google Scholar

Tetelowska Irena, Rozważania o sensacji prasowej, „Zeszyty Prasoznawcze” 1960, t.1, nr 4, s. 13–18.
Google Scholar

Wieczorkiewicz Bronisław, Warszawskie ballady podwórzowe. Pieśni i piosenki warszawskiej ulicy. Opracowanie muzyczne Zygmunta Wiehlera, PIW, Warszawa 1971.
Google Scholar

Władyka Wiesław, Krew na pierwszej stronie: sensacyjne dzienniki Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1982.
Google Scholar

Wojtysiak Hanna, Lubelska prasa sensacyjna. Medialne obrazy codzienności międzywojennego Lublina, „Folia Bibliologica” 2018, t. LX, s. 141–163, https://doi.org/10.17951/fb.2018.60.141-163
Google Scholar DOI: https://doi.org/10.17951/fb.2018.60.141-163

Zaprutko-Janicka Aleksandra, Ponętne i niebezpieczne, „Dziennik Kijowski. Pismo Społeczne, Ekonomiczne i Literackie” 2014, nr 18, s. 6.
Google Scholar

Akt oskarżenia przeciwko Stanisława Łaniusze, „Echo” 1929, 21 lutego, nr 45, s. 2.
Google Scholar

Czy Łaniucha złoży apelacje? Skazaniec zachowuje się spokojnie w więzieniu, „Ilustrowana Republika” 1929, 25 lutego, nr 55, s. 3.
Google Scholar

Fantastyczna historia o nieistniejącym wspólniku zbrodniarza. Tragedia sędziwego ojca, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 2.
Google Scholar

Fatalny sąd chlebodawców. Łaniucha był zdolnym lakiernikiem, ale kłamał i był leniwy. „Lepiej kraść i zabijać, niż pracować!” Często Stasiek znikał bez wieści, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 3.
Google Scholar

Frejdlich Konrad, Łaniucha. Pitaval łódzki, „Odgłosy” 1967, 6 sierpnia, nr 31, s. 10.
Google Scholar

Gra na nerwach Łaniuchy. Czemu policjanci nie aresztowali zbrodniarza od razu, lecz odegrała komedię z listem, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 lutego, nr 47, s. 2.
Google Scholar

Jak policja wykryła Łaniuchę. Niewyraźnie napisane nazwisko na rachunku. Zbrodniarz nosił swe ubranie do pralni, aby wyprać krwawe plamy. Listonosz z policji, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 1.
Google Scholar

Krwawy zbir Łaniucha przed sądem. Wczoraj położył się spać wcześniej, żeby wypocząć na dzisiaj. Żadnej trwogi! Żadnych wyrzutów sumienia, „Hasło Łódzkie” 1929, 21 lutego, nr 51, s. 1.
Google Scholar

Łaniuch skazany na śmierć, „Ilustrowana Republika” 1922, 22 lutego, nr 52, s. 2.
Google Scholar

Łaniucha – chory seksualnie. Chciał się leczyć, a na koszty zdobyć pieniądze drogą mordu. Nienasycona chęć zabijania. Omal nie czwarta ofiara. Śp. Borowska była porządną dziewczyną, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 lutego, nr 317, s. 2.
Google Scholar

Łaniucha – zagadkowy morderca. Rodzina wyraża się dodatnio o zbrodniczym Staśku, ale obcy krytykują go surowo. Wywiady „Expressu” z rodzeństwem, nauczycielami i chlebodawcami Łaniuchy. Spokojny sen mordercy. „Bolą mnie ręce”. W szkole był zdolny, ale lubił się bić i skarżyć. W domu absolutnie nic nie wiedziano o jego życiu, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 2.
Google Scholar

Łaniucha chciał zabić p. Szturma, właściciela składu fortepianów przy Al. Pierwszego Maja. Zasadzka na ulicy i podejrzany jegomość na schodach. Tajemnicze pukanie do drzwi, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 17 listopada, nr 322, s. 1.
Google Scholar

Łaniucha przed Sadem Apelacyjnym w Warszawie, „Kurier Łódzki” 1929, 17 września, nr 255, s. 6.
Google Scholar

Łaniucha przyznał się do zbrodni w całej rozciągłości. Pierwszego morderstwa dokonał o godz. 2 i pół po południu. Krwawy zbir Łodzi występuje na dzisiejszej rozprawie w eleganckim garniturze. Łaniucha zapowiedział wygłoszenie swej obrony przed wydaniem wyroku, „Echo” 1929, 21 lutego, nr 45, s. 1.
Google Scholar

Łaniucha skazany na karę śmierci przez powieszenie, „Kurier Łódzki” 1929, 22 lute- go, nr 52, s. 2.
Google Scholar

Łaniucha skazany na karę śmierci. Oskarżony przyjął wyrok z zupełnym spokojem i cyniczną uwagą. Incydent na sali obrad sądowych. Olbrzymie wrażenie na mieście. Łaniucha przyjął wyrok i nie będzie apelowa. Będzie on pierwszym w Łodzi skazanym wisielcem, „Ilustrowana Republika” 1929, 22 lutego, nr 52, s. 1.
Google Scholar

Łaniucha tęskni za pracą. Pogłoski o przeniesieniu potrójnego mordercy do Łodzi nie odpowiadają prawdzie, „Echo” 1929, 31 maja, nr 132, s. 1.
Google Scholar

Łaniucha trzykrotnie skazany na śmierć. Oskarżony przyjął wyrok z cynicznym spokojem i okrzykiem „Niech żyją ładne kobietki”. Niezwykłe zainteresowania sensacyjnym procesem.
Google Scholar

Łaniucha w Sądzie Apelacyjnym, „Kurier Łódzki” 1929, 18 września, nr 256, s. 1–2.
Google Scholar

Łaniucha w śledczej celi zachowuje się spokojnie i tajemniczo. Nic nie mówi lecz śpi cały dzień i je z apetytem. Nie czuje wyrzutów sumienia i nie lubi ludzi, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.
Google Scholar

Łaniucha za murami więzienia. Co mówią psychiatrzy? „Ograniczona wolność kierowania czynami”. Sprawa w sądzie apelacyjnym. Łaniucha wychudł i załamał się. Pali papierosy namiętnie, ale nie czyta książek, „Ilustrowana Republika” 1929, 10 lipca, nr 186, s. 7.
Google Scholar

Morderca przed obliczem sędziego. Cyniczny uśmiech towarzyszy zeznaniom Łaniuchy. W pogoni za beztroskim życiem. Zbrodniarz w wieku lat 19 jest erotycznie nienormalny. Dlaczego nie zabił p. Szustera? „Na widok krwi traciłem władzę nad sobą!” mówi morderca, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 listopada, nr 317, s. 1.
Google Scholar

Morderca Tyszerów i Borowskiej przed Sądem Okręgowym. Śmierć! Oto kara za zbrodnie Łaniuchy! Wyrafinowany i bezczelny cynik czy niedorozwinięty zboczeniec, „Hasło Łódzkie” 1929, 22 lutego, nr 52, s. 1–2.
Google Scholar

Nałogi Łaniuchy nie są podstawą do ustalenia jego zmniejszonej poczytności. Fatalny wpływ quasi naukowych „dzieł”. Nadużycia fizjologicznych popędów. Zaburzenia fizyczne i duchowe (Artykuł medycznego referenta „Expressu”), „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 17 listopada, nr 322, s. 3.
Google Scholar

Niesamowity typ zbrodniarza przed sądem łódzkim. Wizja potwornej zbrodni Łaniuchy. Trzy trupy pod bestialskim ciosami toporka, „Hasło Łódzkie” 1929, 21 lutego, nr 51, s. 3.
Google Scholar

Obskurne kłamstwo Łaniuchy. Naiwnie sądził, że uda mu się oszukać cały świat, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.
Google Scholar

Opinia prawnika o mordercy. Wszyscy zgadzają się, że Łaniucha może być skazany na śmierć. Łaniucha, Walaszczyk, Rydzewski i Mielczarek. W Łodzi jest więcej zbrodni tego typu, niż w Warszawie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, nr 2.
Google Scholar

Pierwsze przesłuchanie mordercy, Mrożące krew w życiach szczegóły potwornej zbrodni. W mieszkaniu mordercy. Siekiera na szafie. Bajka o spadku Łaniuchy. Borowska nie była wspólniczką zbrodni, ale ofiarą. Jak została wywabiona?, „Ilustrowana Republika” 1928, 15 listopada, nr 316, s. 1–2.
Google Scholar

Pogrzeb ofiar mordu. Tysięczne tłumy odprowadziły szczątki śp. Tyszerów na miejsce wiecznego spoczynku, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 listopada, nr 317, s.1–2.
Google Scholar

Psychiczne oblicze Łaniuchy. Wywiad „Republiki” z ojcem podejrzanego Stanisława Łaniuchy. Młodzieniec był niezwykle tajemniczy. Zachował podczas aresztowania zupełny spokój. Łowił ryby i pisał wiersze, „Ilustrowana Republika”, 15 listopada 1928, nr 316, s. 3.
Google Scholar

Sąd nad Łaniuchą rozpoczął się dziś o g. 9 rano. Tłumy przed sądem. Łaniucha na ławie oskarżonych. Dzieje tragicznej nocy w składzie fortepianów i na polu. Tajemnica taksówki i pralni. Przyszykowane koperty z gazetami miast pieniędzy. Śp. Tyszer został zamordowany w chwili, gdy grał na fortepianie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1929, 21 lutego, nr 52, s. 1 i 3.
Google Scholar

Stanisław Łaniucha skazany przez sąd apelacyjny na bezterminowe więzienie. Sąd uchylił karę śmierci z uwagi na młody wiek oskarżonego, „Ilustrowana Republika” 1929, 18 września, nr 256, s. 1.
Google Scholar

Szczegóły wczorajszej rozprawy. Łaniucha miał swoje tajemnice – zeznał ojciec. Ciekawa opowieść gońca z cukierni, „Echo” 1929, 22 lutego, nr 46, s. 2.
Google Scholar

Tajemnice krwawego mordu. Jak zbrodniarze dowiadują się o cudzych pieniądzach? Powody zamordowania Borowskiej. Zawodowa bandytka, czy opętana służąca? Wędrówki morderców pod Łodzi. Sensacyjne szczegóły mordu przy ul. Piotrkowskiej 117, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 14 listopada, nr 319, s. 3.
Google Scholar

Tajemnice skrwawionej ręki. Bajka o zbójcach w lesie i napaści ich na Łaniuchę. Dziwaczny tryb życia zbrodniarza. Czy zamordowanie trojga ludzi było pierwszą zbrodnią „krwawego Staśka”, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.
Google Scholar

„Technika” mordercza Łaniuchy. Uderzenia siekierą były precyzyjne i niezwodne. Siedem „błędów” krwawego Staśka, które ułatwiły schwytanie potwornego zbrodniarza. Każdy przestępca popełnia głupstwo, które oddaje go w ręce policji, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.
Google Scholar

Władze bezpieczeństwa spełniły obowiązek. Młodociany zbrodniarz, potworny degenerat i sadysta stanie wkrótce przed obliczem sprawiedliwości. Szczegółowe wyniki śledztwa, „Rozwój” 1928, 11 listopada, nr 313, s. 3–4.
Google Scholar

Własny podpis mordercy pozostawiony na miejscu zbrodni wystawił policji jego osobę. Niesłychana naiwność Łaniuchy. Kto pomagał zbrodniarzowi?, „Express Wie-czorny Ilustrowany” 1928, 14 listopada, nr 319, s. 1.
Google Scholar

Wyrafinowane wywabienie służącej Borowskiej i zamordowanie jej w odludnym miejscu świadczy o zupełnej poczytalności skazanego mordercy. Błazeńskie tricki Łaniuchy w obliczu śmierci. Gdzie stanie szubienica? Niefortunny „bohater” wrócił do celi nr 13, „Echo” 1929, 22 lutego, nr 46, s. 1.
Google Scholar

Zbrodniarz wraca na miejsce zbrodni. Elementy mitomanii w duszy Łaniuchy. Dawne metody śledcze, Morderca jest niczym, zbrodnia jest społecznym faktem, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.
Google Scholar

Bestialski mord w Łodzi. Zmasakrowane zwłoki zaginionej uczennicy Zofii Zajdel znaleziono w dole biologicznym. Strasznej zbrodni dopuściła się matka zamordowanej, „Głos Poranny” 1938, 3 lutego, nr 33, s. 1.
Google Scholar

Czy dzieciobójczyni może liczyć na złagodzenie wyroku?, „Echo” 1938, 28 kwietnia, nr 117, s. 1.
Google Scholar

Dzieciobójczyni Zajdlowa skazana na dożywotnie więzienie, „Echo” 1938, 27 kwietnia, nr 116, s. 2.
Google Scholar

Dziś odbędzie się sekcja zwłok zamordowanej śp. Zosi Zajdlówny. Potworna matka sama napisała zdradliwy anonim. Muzykant podwórzowy wspólnikiem zbrodni, „Echo” 1938, 3 lutego, nr 34, s. 2.
Google Scholar

Koszmarna noc przy ulicy Szopena, Spowiedź matki, która zabiła własną córkę. Wrażenia z sali sądowej, „Ilustrowana Republika”, 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 6–7.
Google Scholar

Makabryczny mord w Łodzi. Zwłoki 12-letniej dziewczynki w dole kloacznym. Tajemniczy anonim. Matka ofiary i jej przyjaciel aresztowani pod zarzutem dokonania potwornego morderstwa, „Orędownik” 1938, 5 lutego, nr 28, s. 2.
Google Scholar

Matka zamordowała 12-letnią córkę a zwłoki wrzuciła do dołu asenizacyjnego. Celem zatarcia śladów zbrodni złożyła zameldowanie w policji o zaginięciu dziewczynki. Dzieciobójczyni 30-letnia Maria Zajdel aresztowana. Powodem zbrodni była chęć poślubienia kochanka, „Ilustrowana Republika” 1938, 3 lutego, nr 33, s. 1.
Google Scholar

Matka zamordowała 12-letnią córkę. Makabryczna zbrodnia na Bałutach, „Łodzianin” 1938, 4 lutego, nr 35, s. 1.
Google Scholar

Morderczyni córki przyznała się do winy, „Dziennik Narodowy” 1938, 8 lutego, nr 29, s. 6.
Google Scholar

Potworna dzieciobójczyni przed sądem. Dziś Zajdlowa odpowiada za swoją krew w żyłach mrożącą zbrodnie. Przebieg morderstwa w świetle dotychczas zebranych danych, „Orędownik” 1938, 27 kwietnia, nr 96, s. 6.
Google Scholar

Potworna dzieciobójczyni przed sądem. Paznokcie Zajdlowej na stole rozpraw. Oskarżona nie może znieść ludzkich spojrzeń. Tumy kobiet przed gmachem Temidy, „Echo” 1938, 26 kwietnia, nr 115, s. 2.
Google Scholar

Potworna dzieciobójczyni resztę swego życia spędzi za kratkami… Potworna zbrodnia na Bałutach. Matka zamordowała swą 12-letnią córkę, „Kurier Łódzki” 1938, 4 lutego, nr 34, s. 5.
Google Scholar

Potworna zbrodnia w kręgu śledztwa, „Kurier Łódzki” 1938, 6 lutego, nr 36, s. 10.
Google Scholar

Proces ohydnej morderczyni własnej córki w Łodzi. Zajdlowa została skazana na dożywotnie więzienie. Proces Marii Zajdlowej, oskarżonej o zamordowanie swej córki, wywołała olbrzymie zainteresowanie. Morderczyni zupełnie złamana. Potworne opowiadanie zbrodniarki. Zeznania świadków, „Orędownik” 1938, 28 kwietnia, nr 68, s. 1.
Google Scholar

Psychiatrzy zbadają Zajdlową, „Głos Poranny” 1938, 26 kwietnia, nr 173, s. 2.
Google Scholar

Wyrok na Marię Zajdlową. Bestialska morderczyni swej 12-letniej córeczki Zofii skazana na dożywotnie więzienie i utratę praw na zawsze, „Głos Poranny” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1.
Google Scholar

Z więzienia na ławę sądową. Dziś proces Marii Zajdlowej, „Kurier Łódzki” 1936, 26 kwietnia, nr 113, s. 4.
Google Scholar

Zajdlowa groziła śmiercią, „Kurier Łódzki” 1938, 11 lutego, nr 44, s. 5.
Google Scholar

Zajdlowa skazana na dożywotnie więzienie, „Kurier Łódzki” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1.
Google Scholar

Zajdlowa skazana na dożywotnie więzienie. Motywy podkreślają premedytację zbrodni i brak żalu. Potworna dzieciobójczyni przyjęła wyrok głośnym płaczem, „Kurier Łódzki” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1 i 4.
Google Scholar

Zajdlowa skazana na dożywotnie więzienie za zamordowanie i wrzucenie do kloaki 12-letniej córki. Sąd uznał, że zbrodniarka działała z premedytacją. Ponura spowiedź dzieciobójczyni wywołała wstrząsające wrażenie, „Ilustrowane Republika” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1.
Google Scholar

Aresztowanie „Ślepego Maksa”. Męty społeczne mają o czym mówić, „Echo” 1934, 25 lutego, nr 54, s. 2.
Google Scholar

Czwarty dzień procesu „Ślepego Maksa”. Eksmitował, rozwodził, sądził i karał! Uniwersalne talenty „króla” podziemnej Łodzi”, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 10 maja, nr 130, s. 5.
Google Scholar

Echa sprawy Ślepego Maksa. Dzisiaj zapadnie wyrok w procesie b. naczelnika woj. urzędu śledczego, „Echo” 1936, 14 października, nr 286, s. 2.
Google Scholar

Egzekwował, kojarzył, sądził i załatwiał wszelkie spory. Argumentem była zawsze żelazna pięść Bornsteina, „Głos Poranny” 1935, 10 maja, nr 127, s. 6–7.
Google Scholar

Groźny terrorysta Maks Bornsztajn przybrał minę niewiniątka. Drugi dzień rozprawy rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem, „Echo” 1935, 7 maja, nr 12 (właściwie 126), s. 1.
Google Scholar

h.a., Ślepy Maks” też! Bornsztajn chce zeznawać i obiecuje rewelacje. Echa procesuinsp. Noska w Łodzi, „Orędownik” 1936, 30 września, nr 253, s. 3.
Google Scholar

Krwawy mord wśród mętów Łodzi. „Ślepy Maks” – wykonawca wyroków bandy „Dardanele” trzema strzałami zabił „Sures Kałmena”, który odważył mu się przeciwstawić, „Głos Poranny” 1929, 20 września, nr 227, s. 1.
Google Scholar

Kubasiewicz Hubert, Prawo żydowskiej dzielnicy. Ballada o łódzkiej dintojrze, „Kronika Miasta Łodzi. Kwartalnik” 2004, nr 1, s. 100–104.
Google Scholar

Łódzki Tasiemka – Maks Bornstein przed sądem. Szantażysta, oszust, wykonawca żydowskich „wyroków”, „Orędownik” 1935, 9 maja, nr 106, s. 4.
Google Scholar

Łódź pod terrorem „Ślepego Maksa”. Szantażował, wymuszał, sądził, groził, bił. Ofiary swoje otaczał bandą opryszków spod ciemnej gwiazdy. Z obawy wykonania jego „wyroków” kupcy, właściciela domów i przemysłowców. Trzeci dzień sensacyjnego procesu w sądzie okręgowym, „Ilustrowana Republika” 1935, 9 maja, nr 126, s. 4–5.
Google Scholar

Mord przy ulicy Pomorskiej. Krwawy samosąd w siedlisku mętów społecznych. Morderca „Ślepy Maks” został aresztowany, „Hasło Łódzkie” 1929, 20 września, nr 258, s. 1.
Google Scholar

Morderstwo na ul. Pomorskiej. Znany apasz łódzki „Ślepy Maks” zastrzelił swego kompana z powodu porachunków osobistych. Strzelanina na ulicy. Pogoń za taksówką. Na Bałuckim Rynku zabójca oddał rewolwer i zrezygnował z ucieczki. „Ślepy Maks” był członkiem sądu złodziejskiego”, „Ilustrowana Republika” 1929, 20 września, nr 258, s. 1.
Google Scholar

Mostowicz Arnold, Ballada o Ślepym Maksie, Biblioteka „Tygla Kultury”, Łódź 1998.
Google Scholar

Niezwykłe koleje życia mordercy Srula Kałmena – „Ślepego Maksa”. Pierwsze kroki. „Bigamista” i aferzysta. Postrach Łodzi. „Egzekutor” wierzytelności. Przysięga krwawej zemsty nad grobem, „Głos Poranny” 1929, 23 września, nr 238, s. 5.
Google Scholar

Ostatni dzień procesu „Ślepego Maksa”. Prokurator domaga się surowego wymiaru kary, obrońcy proszą o uniewinnienie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 14 maja, nr 134, s. 4.
Google Scholar

Piąty dzień procesu „króla” podziemnej Łodzi. Kryminalne sprawy Ślepego Maksa. Terroryzował wiele osób, zapewniając sobie przy załatwianiu najrozmaitszych spraw wysokie honorarium, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 11 maja, nr 31, s. 5.
Google Scholar

Pierwszy dzień procesu „Ślepego Maksa”. Oskarżony nie przyznaje się do szantażów i twierdzi, że jest „chory na głowę”. Proces odsłania kulisy podziemnego świata Łodzi, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 7 maja, nr 127, s. 3.
Google Scholar

Proces b. inspektora policji w Łodzi. Czy „Ślepy Maks” był tylko konfidentem”?, „Orędownik” 1936, 14 października, nr 239, s. 1–2.
Google Scholar

Przywódca „Braci Mocnych” – Ślepy Maks oskarżony jest o szantaże, groźny, oszustwa itp. Za tydzień rozpocznie się wielki, sensacyjny proces, „Głos Poranny” 1935, 30 kwietnia, nr 117, s. 7.
Google Scholar

Sensacja na procesie „Ślepego Maksa”. Świat podziemny Łodzi broni i sypie oskarżonego. Na sali sądowej aresztowany został świadek Bleiman, „Głos Poranny” 1935, 9 maja, nr 126, s. 6–7.
Google Scholar

Stosunki i stosuneczki „Ślepego Maksa” ułatwiały mu jego terrorystyczną działalność w Łodzi. Motywy wyroku sądu okręgowego w sensacyjnej sprawie Bronsteina i towarzyszy, „Głos Poranny” 1935, 10 sierpnia, nr 217, s. 7.
Google Scholar

Szósty dzień procesu „króla” podziemnej Łodzi. „Ślepy Maks, jako „Sędzia Sędziów”. W każdej sprawie groził śmiercią tym, którzy mu się sprzeciwiali, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 12 maja, nr 132, s. 7.
Google Scholar

„Ślepy Maks” – dyktator z Bałut zasiadł w dniu wczorajszym na ławie oskarżonych za zabójstwo prezesa „Bratniej Pomocy” Balbermana. Zabójca twierdzi, że strzelał w obronie własnej, „Ilustrowana Republika” 1930, 16 stycznia, nr 15, s. 2.
Google Scholar

„Ślepy Maks” – król łódzkich podziemi został aresztowany pod zarzutem wymuszenia, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1934, 26 lutego, nr 51, s. 5.
Google Scholar

„Ślepy Maks” – król podziemi Łodzi twierdzi w sądzie, że jest ofiarą swoich klientów, którzy go bili, straszyli i naciągali na pożyczki. Prawdomówność swą „potwierdził” uroczystym słowem honoru, „Głos Poranny” 1935, 7 maja, nr 124, s. 1 i 6– 7.
Google Scholar

„Ślepy Maks” przed sądem. Śledztwo i przewód sądowy nie mogą wyjaśnić pobudek, które skłoniły Bronstajna do popełnienia mordu, „Głos Poranny” 1930, 16 maja, nr 5, s. 7.
Google Scholar

„Ślepy Maks” przed sądem. Tłum ludzi przysłuchuje się rozprawie, „Echo” 1930, 15 stycznia, nr 14, s. 2.
Google Scholar

„Ślepy Maks” przeprowadzał rozwody posługując się pogróżkami, wymuszeniami i zwykłym batem. Łódzki Al Capone „sądził” i nakładał grzywny. Tragikomiczne sceny w biurze porad prawnych pn. „Obrona”. Naiwni ludzie powierzali swój los i majątek Maksa Borensteinowi, „Ilustrowana Republika” 1935, 10 maja, nr 127, s. 7 i 9.
Google Scholar

„Ślepy Maks” stanął dziś przed sądem. Przywódca „Braci Mocnych” oskarżony jest oszantaże, groźby, wymuszenia i oszustwa. Działalność króla podziemnej Łodzi.Proces Bronsteina wywołał olbrzymie zainteresowanie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 6 maja, nr 126, s. 3.
Google Scholar

„Ślepy Maks” stanął przed sądem. Jako oskarżony o wymuszenia, szantaże i stosowanie terroru wobec szeregu osób. Prezes „Dintojry” przeprowadzał rozwody, rozstrzygał spory majątkowe i wydawał „wyroki” bezapelacyjne. Nie przyznaje się do winy i skarży się na …głowę, „Ilustrowana Republika” 1935, 7 maja, nr 124, s. 7.
Google Scholar

„Ślepy Maks” w roli Breitbarta. Dalsze zeznania świadków oskarżenia. Czwarty dzień Warszawa zainteresowała się rozprawą w sądzie łódzkim. Inspektor Nosek zeznaje przy drzwiach zamkniętych. Trzeci dzień procesu bandy „Ślepego Maksa”, „Echo” 1935, 8 maja, nr 127, s. 1.
Google Scholar

„Ślepy Maks”, groźny apasz bałucki odtrącony przez wybrankę swego serca, zagroził: „Jeśli cię spotkam na ulicy z jakimkolwiek mężczyzną, poznasz kim jest Ślepy Maks”. Nieudana zemsta niebezpiecznego apasza, który ze swego rywala usiłował zrobić handlarza żywym towarem, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1926, 16 marca, nr 76, s. 3.
Google Scholar

Wróg Łodzi nr 1 – płacze. Ślepy Maks – pośrednik Łodzi. Procesu szajki terrorystów, „Echo” 1935, 9 maja, nr 128, s. 1.
Google Scholar

Wyrok na Ślepego Maksa i tow. Ogłoszony będzie w czwartek o godzinie 1-szej popołudniu. Prokurator domaga się surowej kary dla podsądnych, obrońcy proszą o uniewinnienie. Ostatni dzień sensacyjnego procesu w sądzie łódzkim, „Ilustrowana Republika” 1935, 14 maja, nr 131, s. 10.
Google Scholar

Zbrodnia „Ślepego Maksa” herszta szajki złodziejskiej „Dardanele” i „prezesa” stowarzyszenia „Dusiciele”. Dwiema kulami z rewolweru położył trupem znanego sutenera i awanturnika. Krwawy porachunek złodziejski w śródmieściu, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1929, 20 kwietnia, nr 136, s. 1.
Google Scholar

Zza kulis roboty „Ślepego Maksa” w Łodzi. Proces b. inspektora policji łódzkiej p. Noska rzuca jaskrawe światło na działalność przywódczy szajki przestępstw żydowskich, „Orędownik” 1936, 15 października, nr 240, s. 1.
Google Scholar

Pobrania

Opublikowane

2023-06-30

Jak cytować

Kołodziej, K. (2023). Jak „krew na pierwszej stronie” zasilała łódzką kulturę popularną. Na przykładzie piosenek o Łaniusze, Zajdlowej i Ślepym Maksie. Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica, 66(1), 97–122. https://doi.org/10.18778/1505-9057.66.05