TY - JOUR AU - Gaweł, Robert PY - 2021/12/30 Y2 - 2024/03/29 TI - „Moi Panowie, jedziemy na manewry!” Przygotowanie zmotoryzowanych oddziałów armii austro-węgierskiej do działań wojennych JF - Acta Universitatis Lodziensis. Folia Historica JA - FH VL - IS - 109 SE - Articles DO - 10.18778/0208-6050.109.05 UR - https://czasopisma.uni.lodz.pl/historica/article/view/14047 SP - 73-100 AB - <p>Wraz z pojawieniem się w kręgu zainteresowań wojskowych elit pojazdów mechanicznych uruchomiony został cały zestaw działań mających na celu wprowadzenie ich do służby wojskowej. Mechanizm działania podobny był we wszystkich armiach świata. Różnice polegały tylko na ich intensywności. Po pierwszych testach i szkoleniach kadry najważniejszym sprawdzianem było użycie samochodów i motocykli w trakcie manewrów. To one pozwalały w najpełniejszy sposób sprawdzić zarówno same pojazdy, stopień wyszkolenia kadry, jak też ich współgranie z niezmotoryzowanymi formacjami.</p><p>W monarchii austro-węgierskiej pierwsze testy samochodów miały miejsce jeszcze pod koniec XIX w. W 1896 r. sprawdzano samochód osobowy, a w 1898 przeprowadzono długotrwałe próby pierwszego samochodu ciężarowego. Po tych pierwszych testach samochody zaczęły rokrocznie brać udział w różnego szczebla manewrach wojskowych. Z przyczyn oczywistych najwięcej ich pojawiało się na organizowanych co roku manewrach cesarskich.</p><p>Motorem napędowym motoryzacji armii austro-węgierskiej był Robert Wolf, oficer artylerii oddelegowany w 1904 r. do kierowania nowo utworzonym Wydziałem Samochodowym przy Komitecie Wojskowo-Technicznym. To z jego inicjatywy doszło do testowania najważniejszych rozwiązań technicznych: samochodu wyposażonego w wyciągarkę linową jego pomysłu, tzw. pociągów drogowych, pojazdów z napędem na wszystkie osie, oraz pierwszego samochodu pancernego skonstruowanego w wiedeńskich zakładach Daimlera.</p><p>Mimo tych wszystkich starań ostatecznie armia austro-węgierska przystąpiła do działań wojennych w 1914 r. bez odpowiednio zmotoryzowanych oddziałów. Przyczyn takiego stanu było wiele, ale podstawowym wydaje się niechęć do pojazdów mechanicznych znaczącej części elit wojskowych oraz wysokie koszty związane z zakupem oraz eksploatacją samych pojazdów.</p> ER -